Trzy wyjątkowe efekty gitarowe Marshall! RG-1, RF-1, EH-1
2009-11-05
Marshall RG-1 Regenerator Modulation, RF-1 Reflector Reverb, EH-1 Echohead Delay to trzy efekty z serii Marshall Pedal Effects. Choć mogłoby się wydawać, że są to po prostu kolejne "kostki", nie różniące się zbytnio od swoich odpowiedników oferowanych przez inne firmy...może, a nawet na pewno, warto bliżej im się przyjrzeć!
RG-1 Regenerator Modulation
Regenerator zawiera właściwie wszystkie z najbardziej popularnych efektów modulacyjnych, zawierając chorus, phaser i flanger plus parę niestandardowych opcji: step phaser i symulacje brzmień różnych vintage'owych kolumn. Sześć różnych efektów zawartych w tej kostce, wybieramy za pomocą obrotowego pokrętła 'Mode', z trzema dodatkowymi pokrętłami kontrolującymi podstawowe parametry, np. szybkość (speed), głębokość (depth), regenerację (regeneration). Ostatnie odpowiedzialne jest za dodatkowe właściwości efektu flanger. Dwa różne rodzaje chorusa
to 'vintage chorus' przypominający nieco chorusy typu Boss CE-2. Drugi, 'Multi-chorus' może przypomiać połączenie brzmienia wydobywającego się ze słynnych i legendarnych, obrotowych kolumn Leslie z efektem flanger. Jego szybsza modulacja i mocniejszy efekt chorus dają nam świetną zabawę, ale gdy przesadzimy, po jakimś czasie możemy odczuwać mdłości. Flangery brzmią bardziej krzykliwie niż standardowe efekty chorus, ale opcja flangera 'Regenerator' daje nam niesamowitą rozpiętość brzmień. Od miękkich chorusów po przeszywające kości robotyczne wrzaski. Są to efekty zbytnio zniekształcające brzmienie aby stosować je w każdej piosence, ale używane z rozsądkiem mogą robić wrażenie. Dla kontrastu, old school'owe, delikatne brzmienie Phasera jest dużo subtelniejsze niż flangera, ale na pewno nie mniej użyteczne. Nie jest to także efekt, który będziesz używać w trakcie całych utworów, ale w konkretnych momentach, by zaznaczyć dany układ pojedynczych dźwięków czy też całych chwytów. Step Phaser jest całkiem inną rzeczą, tnąc efekt phase na małe części lub sekwencje rytmiczne w stylu sequencer. Step Phaser jest więc świetnym narzędziem do pisania nowych riffów bez potrzeby grania wielu dźwięków. V.Vibe jest szóstym i ostatnim efektem RG-1, który ma zapewnić nam gładkie, obrotowe brzmienie, takie jak legendarny symulator obrotowego głośnika, Uni Vibe. Używany był przez samego Jimiego Hendrixa czy Robina Trower'a i kilku innych czołowych gitarzystów tamtych lat. Poruszający dźwiek, nieco przypominający chorus, choć mniej wszechstronny. Jeśli jednak dobrze opanujesz ten efekt, pozwoli on Ci zabrzmieć w bluesowym, organowym tonie. Aby tak było, ustaw pokrętło 'Speed' w wyższej pozycji i skręć w dół pokrętło 'tone' na swojej gitarze.
RF-1 Reflector Reverb
Jeśli szukamy czegoś co gitarzyści najrzadziej uznają, to poza wysokimi rachunkami są to zazwyczaj pedały Reverbu. Choć początkowo mogą się one wydawać niespektakularne i niepotrzebne, mają jednak swoje zastosowanie. Cyfrowe reverby są nam potrzebne do tworzenia specyficznych perkusyjnych efektów i innych niekonwencjonalnych dźwięków, a w naszym RF-1 posiadamy pokrętło Reflector, które daje nam wiele możliwości na obu tych płaszczyznach. Pedał posiada sześć różnych trybów pracy, w tym hall reverb, plate reverb, dwa reverby typu spring oraz
dziwnie brzmiący reverse reverb, którego głośność wzrasta po uderzeniu, a nie maleje jak w standardowym reverbie. Reverse reverb jest czymś wyjątkowym, ale zostaje jeszcze 5 innych rodzajów, które posiadają wielki wybór opcji nadających reverbowi różne charaktery, które naprawdę się sprawdzają. Dwa niesamowicie realistycznie brzmiące symulacje pogłosu sprężynowego (spring reverb) naprawdę imponują. Spring2 jest symulacją dwusprężynowego pogłosu, ze znacznie szerszym, głębszym brzmieniem niż w wersji Spring1, symulującej jedną sprężynę. Wszystkie z dostępnych reverbów w tym urządzeniu brzmią czysto i organicznie i co może być zaskoczeniem dla osób, naprawdę potrafią inspirować. Reverse Reverb może być stosowany do gry techniką slide, dając niesamowite, czasami „przerażające” dźwięki, idealne do wytworzenia psychodelicznych klimatów. Spróbuj choć jednej z możliwych opcji tego pedału, a już nigdy nie będziesz lekceważył brzmienia efektu Reverb.
EH-1 Echohead Delay
Echohead zawiera opcję 'Reverse', która z pewnością zainspiruje kreatywnych, pomysłowych gitarzystów, choćby z tego powodu, że totalnie różni się od wszystkich innych rodzajów efektu delay. Echo slyszane od tyłu daje nam zaskakującą ilość świeżych dźwięków i mo
że być użyte do zaskakujących typów muzyki, nawet bluesa jak się postarasz. Możesz totalnie zaskoczyć swoich kolegów z zespołu dziwacznym solo w trybie 'Reverse', które zrobi z pewnością duże wrażenie. Kolejnym efektem jest 'Mod Filter', dający subtelny sweep, jak w efekcie phaser, zsynchronizowany z sygnałem delay, dodając nieco koloru do echa w porównaniu ze standardowym delayem. Fani vintage'owego brzmienia efektu delay powinni wybrać opcję 'Tape Echo', imitującą brzmienie echa z taśm, kóre stosowało się wiele lat temu. Na szczęście, imitacja ta nie przejęła wad tego typu echa i mimo że brzmi bardzo realistycznie, nie zawiera zakłócających mechanicznych dźwięków, jakie towarzyszyły oryginalnym tego typu urządzeniom. Dla bardziej dramatycznego, pulsującego efektu echo, możesz wybrać opcję 'Multi-Tap' mający swoje korzenie w dawnych urządzeniach multi-head echo, jak Binson Echorec lub Watkins Copicat. Oba wytwarzały pełne życia rytmiczne echa. Funkcja Multi-Tap świetnie imituje także brzmienie echa, z którego słynie np. Shadows. Dwa pozostałe tryby działania to 'Analogue' oraz 'Hi-Fi'. Kiedy wybierasz 'Analogue' decydujesz się na subtelną i podobną do tej, jaka jest w chorusie modulację. Tryb ten bez wątpienia wycelowany jest w takie modele jak Memory Man- Electro Harmonix czy Spece Echo Rolanda. Właśnie takie brzmienia imituje. Jeśli wybierzesz tryb 'Hi-Fi' otrzymasz krystaliczny, rozbrajająco czysty delay. Jest to opcja dla gitarzystów, którzy nie chcą żadnej 'mieszanki', ale czysty, przejrzysty delay.
Podsumowanie:
Wszystkie z tych trzech efektów Marshalla spełniają dwa najważniejsze warunki.
Imponująca jakość i wygląd obudowy oraz, co najważniejsze najwyższa jakość brzmienia efektów, które oferują nie pozostawiają zbyt wiele do życzenia.
Zestawiając Delay Echohead z przyzwoitym footswitchem tap-tempo daje możliwość kontroli bez używania rąk, co jest mile widziane podczas występów na żywo. Jednak aby przełączyć tryby pracy echa, jest to już nieco skomplikowane biorąc pod uwagę mini przełącznik obrotowy. Jednak niewielki rozmiar pedału, rekompensuje nam to, dając możliwość łatwego umieszczenia na pedal boardzie w przeciwieństwie do takich urządzeń jak np. Line 6 DL-4, który dając nam możliwość przełączania trybów pracy stopą, potrzebuje jednak dużo więcej miejsca. Reflector Reverb jest prawdopodobnie najmniej ekscytującym z tej 3-modelowej serii. Prawdopodobnie zyska większe uznanie podczas pracy w nagraniach studyjnych niż w występach na żywo. Zamontowany na pedal boardzie, jest jednak wart tego aby z nim poeksperymentować. Regenerator wydaje się podobny do Echohead biorąc pod uwagę jego niewielkie rozmiary i sporą jak na nie ilość efektów, w najwyższej jakości. Można także zarzucić mu to samo, czyli niemożność przełączania między trybami pracy stopą, co może być kłopotliwe podczas występów scenicznych. Jednakże wszystkie z tych efektów są godne uwagi i potrafią wyrzucić z siebie naprawdę mnóstwo fajnych dźwięków, a wszystko to w przystępnej cenie.
Źróło: Guitar Buyer, Febr. 2006