Line 6 POD Studio UX2 - 2-kanałowy interfejs audio USB dla gitarzystów i do domowego studia
2010-06-01

Posiadam Tone Port UX2 od kilku lat, nagrałem przy jego pomocy cztery płyty swojego własnego zespołu (Percival/Percival Schuttenbach), a oprócz tego wiele innych utworów i projektów. Zatem miałem okazję naprawdę dobrze się z nim zaznajomić. Dodatkowo posiadam też POD XT Live, a więc mogę porównać oba urządzenia pod kątem jakości i różnic poszczególnych presetów. Teraz dostałem do przetestowania i porównania z Tone Portem POD Studio UX2.

Mikołaj Rybacki

 

 

Firma Line 6 stała się znana dzięki serii POD dla gitarzystów. Niegdyś kontrowersyjna idea emulowania brzmienia stała się dziś powszechna i w znacznej mierze uznana. Główna zaleta PODa - brzmienie, a właściwie cała gama brzmień mniej lub bardziej wiernie oddających charakter wzmacniaczy gitarowych i basowych, zarówno legendarnych lampowych, jak i wirtualnych eksperymentów - została wzbogacona o emulacje mikserów i przedwzmacniaczy wokalowych i przeniesiona z PODów basowych i gitarowych do TonePorta. A ten interfejs audio w połączeniu z programem GearBox w założeniu stać się miał we wprawnych rękach konkurencją dla studia nagraniowego wyposażonego w wiele pomieszczeń i sporą kolekcję wzmacniaczy, mikserów, preampów itp. Teraz kolej na jego następcę – POD Studio UX2 i program POD Farm.

 

 

We/Wy oraz wygląd POD Studio UX2 posiada bardzo ładny design (jak to u Line 6), jest cały czarny (Tone Port ma kolor czarno – czerwony). Od poprzednika oprócz koloru odróżnia go właściwie tylko dodatkowa metalowa blaszka umieszczona na przednim panelu biegnąca od wewnątrz dookoła wystającego rantu. Jak poprzednik, Studio UX2 posiada bajeranckie "zegary" pokazujące wysterowanie obu kanałów.

Jeśli chodzi o panel zewnętrzny, to nowy UX2 w ogóle się nie zmienił. Wyposażony jest w 4 wejścia liniowe, w tym 2 Instrument - specjalnie do gitary lub basu (2 poziomy czułości normal i pad zarówno dla aktywnych, jak i pasywnych instrumentów), 2 wejścia mikrofonowe XLR z zasilaniem fantomowym. Możemy jednocześnie tworzyć kombinacje dwóch źródeł dźwięku np. instrument i mikrofon lub mikrofon + linia. UX2 posiada też 2 analogowe wyjścia (stereo) oraz wyjście słuchawkowe.

Na tylnym panelu znajdują się: 2 gniazda Line In, 2 gniazda Footswitch, wyjście cyfrowe S/PDIF oraz port USB, gniazdo stereo - Monitor In i 2 wyjścia Analog Outs. Na przednim panelu, oprócz wspomnianych 2 gniazd Instrument, znajdujemy 2 gniazda mikrofonowe XLR, przełącznik phantom +48V, gniazdo słuchawek stereo jack, dwa wskaźniki poziomu sygnału wejściowego lub wyjściowego oraz poziomu sygnału z monitorów i wyjść send (w zależności od konfiguracji w oprogramowaniu dołączonym do karty), a także żółto-czerwone diody CLIP sygnalizujące przesterowanie.

Na płycie wierzchniej interfejsu znaleźć można łatwe do obsługi i ergonomiczne potencjometry: Mic1gain i Mic2gain, Output i Phones oraz przejrzysty opis tego, co jest na panelu przednim i tylnym.

Samo urządzenie jest niezwykle lekkie i dosyć małe. Lekkość ta może w pewnych sytuacjach sprawiać kłopot, gdyż urządzenie jest czasami przez to mało stabilne i lubi się zsuwać.

 

 

Działanie

Mamy do dyspozycji aż 6 wejść, lecz naraz mogą pracować tylko 2 wejścia fizyczne. Zorganizowano je jednak w trzy grupy wejść, dzięki czemu mamy sporo kombinacji:

dwa mikrofonowe - mogą pracować w stereo lub niezależnie (Mic1, Mic2) - wtedy sygnał z każdego mikrofonu można poddać obróbce poprzez użycie innej symulacji;
dwa gitarowe - normalne oraz z tłumikiem; w danym momencie może pracować tylko jedno wejście; jeśli włożymy wtyki do obu wejść gitarowych, aktywne będzie tylko wejście normalne;
dwa liniowe - konfiguracja analogiczna, jak w przypadku wejść mikrofonowych.

Można też w tym samym czasie używać wejścia mikrofonowego i gitarowego.

 

 

Do programu nagrywającego możemy wysłać dwie niezależne pary sygnału stereo, więc liczba możliwych do zarejestrowania osobnych śladów jest dwa razy większa, niż wyjść analogowych. Oznacza to, że możemy np. za jednym zamachem nagrać na osobne ślady stereo bas z efektem (chorus, tremolo, delay, pogłos) oraz czysty sygnał bez tych dodatków. W ten sposób za pomocą dwukanałowego interfejsu nagramy dwie stereofoniczne ścieżki.
Przetworniki A/D i D/A zapewniają odstęp sygnału od szumu oraz dynamikę na poziomie przekraczającym 100dB. Jakość przetwarzania sygnału jest więc na lepiej niż przyzwoitym poziomie – nawet w poprzedniej wersji nigdy nie odczuwałem braku jakości. Nowa wersja ma możliwość nagrywania w 24/96, jednak przetworniki pracują z częstotliwością próbkowania do 48 kHz. Wyższa częstotliwość jest uzyskiwana matematycznie. Ważne jednak, że sterowniki obsługują tryb 24/96, co pozwala uzyskać większą dokładność przetwarzania za pomocą algorytmów.

POD Studio UX2 tak samo jak Tone Port UX2 jest kompletnym systemem nagrywającym. Mamy więc samo urządzenie, mamy oprogramowanie do nagrywania i mnóstwo wirtualnych wzmacniaczy, efektów, pre-ampów, sekcji miksera, a nawet symulacje ścian studia. ;)
I tutaj uwidacznia się dopiero różnica pomiędzy obiema wersjami.

 

 

GearBox znany z Tone Porta został zastąpiony bardziej kompleksowym programem – POD Farm. Po zainstalowaniu i uruchomieniu POD Farm ukazuje nam istotę nowości wprowadzonych w UX2. A są to przede wszystkim: zupełnie nowy, czytelniejszy i bardziej intuicyjny interfejs oraz zupełnie nowe brzmienia. Przy czym ciągłość pozostaje zachowana: dalej możemy korzystać z presetów Tone Porta i - co znacznie ważniejsze – z własnych ustawień przygotowanych czy to w GearBoxie, czy też w POD xt lub POD xt live.

W nowym UX2 mamy tak samo dostęp do wielu gotowych ustawień przystosowanych specjalnie do gitary (elektrycznej i akustycznej), basu czy wokalu. Pojawił się też dodatkowo dział z presetami instrumentalnymi. Łatwo możemy samemu posklejać własne ustawienia z wielu rodzajów wzmacniaczy (gitarowych i basowych) i pre-ampów mikrofonowych, efektów modulujących, delayów itp. Interfejs POD farm jest bardzo intuicyjny w obsłudze i pozwala na korzystanie w pełni z UX2 właściwie od razu. Program nie wymaga praktycznie żadnych czynności konfiguracyjnych, a do tego działa bardzo stabilnie. W komplecie znajduje się również sporo innego oprogramowania takiego jak: Riffworks, Reason Adapted i Ableton Live Lite 7.

GearBox korzysta z wielu typów presetów, można więc używać tych gotowych pobranych na przykład ze strony internetowej Line 6, jak również tworzyć własne.

Po zalogowaniu i podaniu nr urządzenia, możemy ściągać aktualizacje, sterowniki itp., a także (ze specjalnego forum) mnóstwo presetów tworzonych przez użytkowników na całym świecie. Niektóre brzmienia są naprawdę udane. W nowej wersji niestety nie można już pobierać presetów udostępnionych na forum z poziomu programu, ale Line 6 przygotowało mnóstwo presetów nawiązujących do popularnych utworów i są one stale aktualizowane, tak że myślę, że z różnorodnością brzmień nie będzie problemu :)

 

 

Oprogramowanie zawiera niezbędną rzecz - tuner, standardowo wyposażony w możliwość wyboru częstotliwości wzorcowej a1 pomiędzy 425Hz a 455Hz. I tutaj znowu zmiana na lepsze - tuner wizualnie naśladuje profesjonalne tunery rackowe i jest zdecydowanie dokładniejszy niż w poprzedniej wersji. Niestety z POD farm zniknął metronom. Szkoda - bywał przydatny. W POD farm nie ma również funkcji HUM REDUCER. Można ją w jakimś stopniu zastąpić całkiem poprawnie działającą bramką szumów, jednak nie w pełni zastąpi ona tę przydatną opcję znaną z Gear Boxa.

Bardzo przydatną funkcją jest "Tone Direct". Jest to unikalny system monitorowy, polegający na niwelowaniu różnic pomiędzy odsłuchami, a wydolnością sprzętową komputera. Jak u poprzednika, sprawdza się bez zarzutu.

Player, którego przeznaczeniem była pomoc w ćwiczeniu zagrywek gitarowych itp. również zniknął z POD farm - podejrzewam, że opcje te zostały przeniesione do innego, dedykowanego ćwiczącym gitarzystom programu.

Pozytywne zmiany w stosunku do poprzedniej wersji to przede wszystkim pojawienie się miksera, dzięki niemu znacznie łatwiej połapać się w ustawieniach. Dodatkowo, przy zastosowaniu odpowiedniego oprogramowania, pojawiła się możliwość modelowania poprzez POD farm śladów już nagranych.

Jest też możliwość przepuszczenia monofonicznego sygnału np. gitary lub wokalu przez dwa całkowicie niezależne tory wzmacniaczy, efektów itd. po czym możemy to zgrać do ścieżki stereo lub 2 osobnych ścieżek mono. Daje to całkiem nowe możliwości kreacji brzmienia. Mamy nagle dwa wzmacniacze! Dla ścisłości muszę dodać, że w Gear Boxie można było coś takiego uzyskać poprzez wykorzystanie aux send 3-4 lecz funkcja ta była dość ograniczona. Tutaj jest to od początku zaprogramowane jako 2 niezależne tory symulacji.;

 

 

Pojawiła się tez ogromnie przydatna opcje – wpięcia POD farma jako wtyczka VST w tor efektowny miksera, każdego wyposażonego w standard VST sekwensera czy wielośladu wirtualnego. Dzięki temu, mamy możliwość nagrania nieprzetworzonego sygnału partii basu czy gitary, i dodaniu symulacji później odsłuchując rożne opcje razem z całym miksem.

Osobiście jestem naprawdę bardzo zadowolony z pracy z tym urządzeniem, jest ono bardzo funkcjonalne. Jedną z najważniejszych zalet UX2 jest dostęp do ogromnego potencjału brzmieniowego. POD Studio to jednocześnie interfejs audio o wysokich parametrach technicznych, mogący stać się centrum małego studia domowego lub też dodatkowym elementem istniejącego systemu. Prostota obsługi i funkcjonalność czyni go bardzo udaną konstrukcją.

Jako interfejs audio na USB POD Studio – podobnie jak poprzednik UX2 – sprawuje się znakomicie. To jedne z lepiej napisanych sterowników. Są wydajne i stabilne. No a opcja „bezlatencyjnego” przetwarzania przez algorytmy wzmacniaczy i efektów jest klasą samą dla siebie.

Line6 POD Studio może wydać się interesujący tym muzykom, realizatorom i pasjonatom dźwięku, którzy za dość przystępną cenę pragną uzyskać urządzenie wielofunkcyjne i elastyczne. Moim zdaniem istota zmiany Tone Porta w POD Studio to uczynienie urządzenia bardziej profesjonalnym. Zrezygnowano z elementów edukacyjnych, takich jak player, metronom, przeglądarka brzmień itp. na rzecz przejrzystości, większej ilości brzmień i większej ich funkcjonalności. Przesłanie jest oczywiste – POD Studio ma wspomóc nagrywanie, ma być poręcznym i bardzo użytecznym narzędziem. A do nauki Line 6 dedykuje już osobne narzędzia. No i najważniejsze – razem z POD Studio dostajemy dwa niezależne tory emulowanych wzmacniaczy, czy to gitarowych, czy basowych, czy wreszcie preampów mikrofonowych. I to nie byle jakich wzmacniaczy, bo bazujących na tych samych algorytmach, co w procesorach Line6 POD. A w tej cenie to okazja.

 

W testach korzystałem z komputera Intel Celeron D, 3 GHz, 512 MB RAM, USB 2.0, system Windows XP Home Edition oraz notebooka HP Pavilion dv7 z systemem Windows Vista.

 

Test pochodzi z portalu e-muzyk.net.pl